Widoczna część włosa (ta, która wystaje ponad skórę głowy) jest tworem martwym. Część znajdująca się w skórze jest żywa. Jeżeli włosy ulegną uszkodzeniu to niestety nie będziemy w stanie ich naprawić. Możemy wówczas tylko jedynie maskować ich ubytki w sposób nietrwały. Dlatego warto dbać o włosy aby zapobiec uszkodzeniom.
Przed urlopem zróbmy małą analizę swoich włosów. Określmy czy są szorstkie, matowe czy jednak mają blask i są sprężyste. Taka analiza wskaże nam drogę ich ochrony i pielęgnacji. O włosy wrażliwe, cienkie i delikatne musimy dbać w większym stopniu.
Natura w pewnym stopniu sama zadbała o ochronę dla naszych włosów. Jest nią melanina - pigment powstający w komórkach zwanych melanocytami. Jest ona równomiernie rozprowadzana we włosie. Odpowiada między innymi za ochronę keratyny przed uszkodzeniami fotochemicznymi oraz wolnymi rodnikami. Im więcej melaniny tym wyższy stopień ochrony posiadają nasze włosy. Dlatego też blondynki (naturalne czy też farbowane) powinny szczególnie uważać i chronić swoje włosy. Polecam używanie szamponów i odżywek zawierających w swoim składzie właśnie melaninę jak również wyciąg z liści bambusa, który zawiera flawonoidy mające zdolność pochłaniania promieniowania UVA i UVB. Bardzo dobrym składnikiem aktywnym będą wyciągi z zielonej herbaty oraz kawy, które działają silnie antyoksydacyjnie.
W letnie dni powinniśmy pamiętać o kosmetykach w postaci sprayów oraz o olejkach dla włosów. Produkty te mają za zadanie obklejać włos bezbarwną powłoką, której zadaniem jest odbijanie szkodliwych czynników oraz szczelne domknięcie łusek osłonki włosa. Zabezpieczony włos nie traci wówczas nawilżenia. Kosmetyki takie często zawierają hydrolizat keratyny, który ma za zadanie wbudowywać się w uszkodzone już miejsca osłonek włosów.
Pamiętajmy, że ph wody morskiej czy też chlorowanej oscyluje w granicach 7,4 – 8,2 więc jest już zasadowe. Podczas kąpieli dochodzi do rozchylania łusek i pęcznienia włosów. Takie włosy są dużo bardziej podatne na zbyt mocne naciągania łatwiej się plączą oraz wchłaniają substancje szkodliwe. Dlatego potrzebna jest systematycznie stosowana ochrona w postaci olejków i sprejów.
Po kąpieli należy umyć włosy wodą z kranu aby zmyć resztki osadów (np.: kryształki soli).
Ochrona włosów jest bardzo ważna ale musimy pamiętać również o skórze głowy. Często w okresie wakacyjnym dochodzi do zbyt mocnego eksponowania skóry głowy (szczególnie przedziałku) na promieniowanie słoneczne, czego efektem jest zaczerwieniona, swędząca oraz łuszcząca się skóra. W takiej sytuacji możemy sobie pomóc doraźnie wcierając w te miejsca balsam nawilżający. Po powrocie z wakacji wskazany będzie zabieg nawilżająco - rewitalizujący na skórę głowy. By uniknąć tego typu niedogodności najlepiej chronić skórę głowy nakryciem głowy. Wówczas z takiej ochrony skorzystają również nasze włosy.
Rozchylone łuski włosów sprawiają, że nasze włosy szybciej się plączą. Warto w takich momentach zaplatać je w niezbyt mocno ściśnięty warkocz.
Zmiany klimatu podczas podróży w większym stopniu będą niekorzystnie wpływać na prawidłowe funkcjonowanie skóry głowy niż na same włosy. Zbyt wysoka temperatura i duża wilgotność wzmagać będą prace gruczołów łojowych i potowych. Konsekwencją tego stanu może być łupież, swędzenie oraz zaczerwienienie skóry głowy. Osoby bardziej wrażliwe będą negatywnie reagować również na zmiany wody lub na szampony znajdujące się w hotelach. Nie chodzi tu zawsze o jakość tego szamponu ale o ewentualnie naszą skłonność alergiczną na występujący w nim jakiś składnik lub po prostu fakt iż szampon został źle dobrany do naszej skóry.
Po wakacjach warto wykonać trychologiczny zabieg oczyszczająco – nawilżający, którego podstawowym elementem jest peeling skóry głowy. Pozbywamy się w ten sposób zalegających na włosach i skórze głowy osadów oraz pozostałości kosmetyków. Po oczyszczeniu należy odbudować nawilżenie. Zabieg wzmacniająco - nawilżający powinien być kontynuowany co jakiś czas. Po wakacjach w domowej pielęgnacji nie powinno zabraknąć kosmetyków zawierających certyfikowane oleje, hydrolizat keratyny oraz wyciąg z zielonej herbaty.
Przed urlopem zróbmy małą analizę swoich włosów. Określmy czy są szorstkie, matowe czy jednak mają blask i są sprężyste. Taka analiza wskaże nam drogę ich ochrony i pielęgnacji. O włosy wrażliwe, cienkie i delikatne musimy dbać w większym stopniu.
Natura w pewnym stopniu sama zadbała o ochronę dla naszych włosów. Jest nią melanina - pigment powstający w komórkach zwanych melanocytami. Jest ona równomiernie rozprowadzana we włosie. Odpowiada między innymi za ochronę keratyny przed uszkodzeniami fotochemicznymi oraz wolnymi rodnikami. Im więcej melaniny tym wyższy stopień ochrony posiadają nasze włosy. Dlatego też blondynki (naturalne czy też farbowane) powinny szczególnie uważać i chronić swoje włosy. Polecam używanie szamponów i odżywek zawierających w swoim składzie właśnie melaninę jak również wyciąg z liści bambusa, który zawiera flawonoidy mające zdolność pochłaniania promieniowania UVA i UVB. Bardzo dobrym składnikiem aktywnym będą wyciągi z zielonej herbaty oraz kawy, które działają silnie antyoksydacyjnie.
W letnie dni powinniśmy pamiętać o kosmetykach w postaci sprayów oraz o olejkach dla włosów. Produkty te mają za zadanie obklejać włos bezbarwną powłoką, której zadaniem jest odbijanie szkodliwych czynników oraz szczelne domknięcie łusek osłonki włosa. Zabezpieczony włos nie traci wówczas nawilżenia. Kosmetyki takie często zawierają hydrolizat keratyny, który ma za zadanie wbudowywać się w uszkodzone już miejsca osłonek włosów.
Pamiętajmy, że ph wody morskiej czy też chlorowanej oscyluje w granicach 7,4 – 8,2 więc jest już zasadowe. Podczas kąpieli dochodzi do rozchylania łusek i pęcznienia włosów. Takie włosy są dużo bardziej podatne na zbyt mocne naciągania łatwiej się plączą oraz wchłaniają substancje szkodliwe. Dlatego potrzebna jest systematycznie stosowana ochrona w postaci olejków i sprejów.
Po kąpieli należy umyć włosy wodą z kranu aby zmyć resztki osadów (np.: kryształki soli).
Ochrona włosów jest bardzo ważna ale musimy pamiętać również o skórze głowy. Często w okresie wakacyjnym dochodzi do zbyt mocnego eksponowania skóry głowy (szczególnie przedziałku) na promieniowanie słoneczne, czego efektem jest zaczerwieniona, swędząca oraz łuszcząca się skóra. W takiej sytuacji możemy sobie pomóc doraźnie wcierając w te miejsca balsam nawilżający. Po powrocie z wakacji wskazany będzie zabieg nawilżająco - rewitalizujący na skórę głowy. By uniknąć tego typu niedogodności najlepiej chronić skórę głowy nakryciem głowy. Wówczas z takiej ochrony skorzystają również nasze włosy.
Rozchylone łuski włosów sprawiają, że nasze włosy szybciej się plączą. Warto w takich momentach zaplatać je w niezbyt mocno ściśnięty warkocz.
Zmiany klimatu podczas podróży w większym stopniu będą niekorzystnie wpływać na prawidłowe funkcjonowanie skóry głowy niż na same włosy. Zbyt wysoka temperatura i duża wilgotność wzmagać będą prace gruczołów łojowych i potowych. Konsekwencją tego stanu może być łupież, swędzenie oraz zaczerwienienie skóry głowy. Osoby bardziej wrażliwe będą negatywnie reagować również na zmiany wody lub na szampony znajdujące się w hotelach. Nie chodzi tu zawsze o jakość tego szamponu ale o ewentualnie naszą skłonność alergiczną na występujący w nim jakiś składnik lub po prostu fakt iż szampon został źle dobrany do naszej skóry.
Po wakacjach warto wykonać trychologiczny zabieg oczyszczająco – nawilżający, którego podstawowym elementem jest peeling skóry głowy. Pozbywamy się w ten sposób zalegających na włosach i skórze głowy osadów oraz pozostałości kosmetyków. Po oczyszczeniu należy odbudować nawilżenie. Zabieg wzmacniająco - nawilżający powinien być kontynuowany co jakiś czas. Po wakacjach w domowej pielęgnacji nie powinno zabraknąć kosmetyków zawierających certyfikowane oleje, hydrolizat keratyny oraz wyciąg z zielonej herbaty.